Dlaczego warto mieć hydrożele w domowej apteczce? Jak je stosować po oparzeniach – mówi Jordan Posmyk Prezes Fundacji „Po oparzeniu”
Jak działa opatrunek hydrożelowy i dlaczego jest lepszy od zwykłych opatrunków jałowych?
Kluczem do zrozumienia, dlaczego opatrunek hydrożelowy przewyższa zwykły opatrunek jałowy, jest poznanie patofizjologii samego obrażenia, czyli oparzenia. Oparzenie jest bardzo specyficznym typem urazu polegającym na tym, że w bardzo krótkim czasie do tkanek zostaje dostarczona ogromna ilość energii cieplnej. Tkanki nie są w stanie rozprowadzić tej energii na większy obszar ciała bez pomocy z zewnątrz. Skutkiem stanu patologicznego jest obrzęk, wybrzuszenie, podcieknięcia limfatyczne, stan zapalny.
Energia cieplna dostarczona tkankom podczas oparzenia może być absorbowana na dwa sposoby. Z jednej strony poprzez czynnik wewnętrzny, czyli same tkanki, które będą próbowały rozprowadzić ciepło po skórze i ciele, oraz poprzez czynnik zewnętrzny, czyli absorbcję. W warunkach domowych tę absorbcję ciepła zapewni nam schładzanie pod bieżącą wodą. W szczególnych sytuacjach możemy nawet wykorzystać śnieg, lód, byle nie za długo. Musimy bowiem pamiętać, że podrażnioną oparzeniem tkankę bardzo łatwo odmrozić.
Również opatrunki hydrożelowe działają na zasadzie absorbcji ciepła. Opatrunek hydrożelowy to produkt, który powstaje z wodnych składników naturalnych połączonych za pomocą wiązki elektronów z syntetycznymi polimerami. Dzięki temu absorbują, czyli pochłaniają czynnik egzotermiczny na zewnątrz tkanek. Powoduje to zmniejszenie obrzęku i odczuwania bólu. Oprócz tego zapewniają schładzanie rany, a także zabezpieczają ją. Hydrożel w formie opatrunku, w postaci półpłynnej stanowi naturalną barierą dla mikroorganizmów, które przez podrażniony, zniszczony naskórek bardzo łatwo mogą się przedostać głębiej.
Z czego są wykonane opatrunki hydrożelowe?
Jeżeli chodzi o formę opatrunkową, mamy dwie występujące na rynku odmiany – jedna to opatrunek o konsystencji stałej, druga to forma półpłynna. Czyli mamy materiał bazowy w postaci gazy lub innego nośnika, który jest zatopiony w galarecie półpłynnej hydrożelu. Jest jeszcze trzecia postać hydrożelu - półpłynna w postaci sprayu do spryskiwania rany.
Producentów jest wielu. Znakomita większość z nich wytwarza opatrunki żelowe w formie półpłynnej. To dlatego, że oparzyć możemy różne obszary ciała - dłonie, pachy, pachwiny, okolice palców stóp, czyli miejsca trudno dostępne. Forma półpłynna pozwala na dotarcie hydrożelu do najtrudniej dostępnych zakamarków ciała. Hydrożele w formie stałej, czyli plastry, to produkty, które z reguły wykorzystuje się po opatrzeniu chirurgicznym rany oparzeniowej.
Warto pamiętać, że hydrożele oparzeniowe są opatrunkami sterylnymi. Podlegają bardzo rygorystycznym zasadom produkcji, certyfikacji, przechowywania, mają też ściśle określony okres trwałości, przeważnie 5 lat.
W którym momencie po oparzeniu najlepiej zastosować hydrożel i na jakiego typu oparzenia?
Powinniśmy go zastosować jak najszybciej po oparzeniu. Jeżeli mamy dostęp do bieżącej wody, to skorzystajmy z niej natychmiast, żeby schłodzić ranę do momentu, kiedy będziemy już mieli w ręku hydrożel i będziemy go mogli nałożyć. Oczywiście woda będzie w pewien sposób absorbowała ciepło, natomiast nie zabezpieczy rany. Pamiętajmy, że woda z kranu może mieć różny stopień czystości.
Na jaki rodzaj oparzenia zastosować hydrożel? Na każdy – zarówno na oparzenie termiczne, gdy niechcący dotkniemy rozgrzanego żelazka, na oparzenia słoneczne, chemiczne, elektryczne. Każdy rodzaj oparzenia o każdej głębokości może być opatrzony hydrożelem. Po nałożeniu opatrunku hydrożelowego najlepiej go zabezpieczyć gazą, a następnie zabandażować i w zależności od rozległości oraz głębokości urazu udać się po konsultację lekarską zabierając ze sobą opakowanie hydrożelu. Opakowanie przyda się, żeby lekarz czy pielęgniarka wiedzieli, z czym do nich przychodzimy i co zostało wykorzystane do zabezpieczenia rany.
Nie każda rana oparzeniowa wymaga interwencji medycznej. Ile czasu przy lżejszych oparzeniach można nosić opatrunek hydrożelowy?
Jeżeli czujemy się bezpiecznie po wystąpieniu urazu, oczywiście interwencja medyka nie będzie konieczna. Możemy sami pielęgnować ranę. Trzeba wówczas uzupełniać opatrunek hydrożelem w sprayu do momentu ustania bólu. Wymierny wskaźnikiem tego, jak przechodzi proces gojenia rany, jest właśnie czynnik bólowy. Hydrożel ma to do siebie, że w miarę postępowania procesu gojenia wysycha. To dlatego, że w ponad 95 proc. składa się z wody. Jeżeli ból nie ustępuje i chcemy przedłużyć czas działania hydrożelu, możemy wcześniej nałożony opatrunek popsikać wersją półpłynną, czyli w atomizerze. Nie ma momentu krańcowego wykorzystania opatrunku. Ranę trzeba kontrolować, w tym celu zdejmujemy opatrunek i podejmujemy decyzję, czy udajemy się na konsultację lekarską, czy nadal leczymy się sami. Jeżeli wciąż czujemy się niekomfortowo, nakładamy nowy hydrożel i ponownie zabezpieczamy opatrunek bandażem. Pozwalamy dalej działać czynnikowi chłodzącemu. Chciałbym tutaj podkreślić, że im szybciej zastosujemy leczenie hydrożelem, tym skuteczniej zminimalizujemy ryzyko powstania blizn pooparzeniowych. Są one poważnym problem zarówno w przypadku drobnych oparzeń jak i oczywiście tych bardzo rozległych i głębokich.
Jakie hydrożele powinny się znaleźć w domowej apteczce?
Zdecydowanie polecam hydrożele w wersji półpłynnej. Sugerowałbym, żeby mieć na wyposażeniu butelkę sprayu i jeden-dwa hydrożele w wersji opatrunkowej w rozmiarze 10 x 10 cm, 20 x 20 cm. Te produkty mają przeważnie 5-letni termin przydatności i nie kosztują dużo - między 10 zł a 30 zł.
Nowe zastosowanie hydrożeli
Podczas wielu zabiegów kosmetologicznych wykorzystuje się czynnik termiczny. Przykłady to chociażby depilacja laserowa, peeling chemiczny. Nierzadko podczas tych zabiegów dochodzi do silnych podrażnień skóry. Zastosowanie hydrożelu przynosi wówczas natychmiastową ulgę.
Warto zapamiętać
Hydrożele zapewniają skórze intensywne chłodzenie . Dzięki temu znacznie zmniejszają uszkodzenia tkankowe, a co za tym idzie, również ryzyko powstania blizn.
Chroni ranę przed uszkodzeniami mechanicznymi i podrażnieniami sprawiając, że wykonywanie codziennych czynności nie jest nadmiernie uciążliwe.
Zapobiegają dostawaniu się do oparzenia bakterii i innych drobnoustrojów – nie dopuszczają do zainfekowania rany.
Mają właściwości nawilżające, dzięki czemu nie dopuszczają do nadmiernego wysuszenie skóry i wspomaga jej regenerację.
Absolutnie bezpieczne dla skóry
Hydrożele są produktami w 100 proc. naturalnymi. . Składają się w 96 proc. z wody, resztę stanowi olejek z drzewa herbacianego i zagęszczacze. Są bezpieczne dl każdego rodzaju skóry, dla osób w każdym wieku, w tym niemowląt. Nie alergizują, nie powodują podrażnienia śluzówek.